Skok na pieniądze z OFE niewiele pomoże
Szacunki Brukseli nie pozostawiają złudzeń. Korzyści dla finansów publicznych z planowanych zmian w systemie emerytalnym będą niewielkie.
Rząd przekonuje, że proponowane zmiany w OFE są niezbędne, bo w przeciwnym razie zmuszony byłby do poważnego zacieśnienia fiskalnego, grożącego Polsce recesją i wzrostem bezrobocia. Jak jednak wynika z wyliczeń Komisji Europejskiej, pozytywne skutki dla finansów publicznych z tytułu zmian w systemie emerytalnym nie będą znaczące.
Sztuczna nadwyżka
W 2014 r. zalew pieniędzy z OFE spowoduje, że w finansach publicznych pojawi się nadwyżka rzędu 4,6 proc. PKB (ok. 79 mld zł). KE szacuje jednak, że gdyby nie ten jednorazowy efekt, państwo wciąż miałoby ubytek w kasie równy 4,2 proc. PKB (ponad 72 mld zł). We wrześniu przyszłego roku zmienia się metoda liczenia statystyk finansów publicznych krajów UE i wtedy na jaw wyjdą księgowe sztuczki polskiego rządu.
– Dotychczasowa metodologia nie uwzględnia przyszłych zobowiązań, wynikających z przejęcia aktywów OFE. Traktowała przeniesienie obligacji do ZUS jako przychód sektora finansów publicznych, stąd planowana nadwyżka w 2014 r. – tłumaczy Aleksander Łaszek z Forum Obywatelskiego Rozwoju. – Nowy sposób liczenia uznaje, że jeśli rząd zabiera OFE obligacje i obiecuje, że w przyszłości tę kwotę zapłaci w postaci emerytury, to takie zobowiązanie zostaje i trzeba je policzyć w momencie, kiedy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta